ROZDZIAŁ VI

Hejka !!!

Dodaje kolejny rozdział i mykam na obiadek :) Miłego czytania! 

ROZDZIAŁ VI

Rano obudziłam się cała spocona. Znowu śnił mi się jakiś koszmar. Prześliznęłam się po białej pościeli, opadając na podłogę. Teraz siedziałam na drewnianej posadzce z podkulonymi nogami. Splotłam ręce na łydkach a brodę oparłam o moje kolana. Zaczęłam rozmyślać co by tutaj ubrać, na dzisiejszy wypad do kina. I w tym momencie przypomniało mi się, że Lily o niczym nie wie. Sięgnęłam po komórkę, która leżała na stoliku nocnym i zadzwoniłam.

- Cześć Lily! – zakrzyczałam radośnie.

- Hej. Już się za mną stęskniłaś, co dzwonisz o tak wczesnej godzinie? – Zaskoczona pytaniem, spojrzałam na cyfrowy zegar, który wisiał na ścianie. To dopiero 6 rano. Zazwyczaj spałam dłużej, ale to wcale nie było aż tak wcześnie.

- Ale to już 6 rano. – Wydukałam.

- Kobieto mamy weekend! Co ty dzisiaj tak wcześnie wstałaś? – Zapytała Lily.

- Znowu miałam koszmar. Tylko nie pamiętam co dokładnie mi się śniło. – Powiedziałam, a na mojej twarzy pojawił się smutek.

- Znowu? Moje ty biedactwo. – Głos mojej najlepszej przyjaciółki działał na mnie jak miód. Leczył rany i pozwalał zapomnieć o złych rzeczach, które mnie męczą.

- Jakoś sobie z tym poradzę – Wymamrotałam, próbując ukryć moje uczucie rozżalenia. I chyba mi się udało, bo Lily już nic więcej nie powiedziała.

- Laura wybacz, ale jestem zmęczona. Później porozmawiamy, bo jak na razie chcę jeszcze trochę pospać. Ok.?

- No dobrze. – Powiedziałam z żalem w sercu. Chciałam się już rozłączyć, kiedy w ostatniej chwili przypomniało mi się, o czym chciałam jej powiedzieć.

- Mam jeszcze jedno pytanie.

- Tak jakie?

- Masz ochotę pójść dzisiaj, ze mną z Michaelem i Zaynem do kina?

- Oczywiście, że tak! – Zakrzyczała radośnie, wypełniona entuzjazmem.

- To wpadnij dziś do mnie o 16.

- Dobrze!

- To do zobaczenia – Powiedziałam, a na mojej twarzy zagościł uśmiech, po miłej reakcji mojej przyjaciółki.

- Do zobaczenia kochana pa.

Po udanej rozmowie napisałam smsa do Michaela.

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Laura                                                                Adresat: Michael

Witaj kochanie! Jak się spało? :**

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 Kliknęłam wyślij i poszłam do toalety. Odkręciłam ciepłą wodę napełniając wannę prawie po same brzegi. Zdjęłam swoją jedwabną koszulę nocną, którą dostałam od Michaela. Stając naga przed lustrem chwyciłam gumkę, która leżała na półce z kosmetykami. Związałam swoje włosy w kucyka, aby ich nie zmoczyć. Wlałam do wody mój ulubiony płyn do kąpieli i zanurzyłam się w ciepłej, kojącej wodzie. Czułam się tak cudownie. Relaksowałam się, zapominając o Bożym świecie. Wychodząc otarłam się kremowym ręcznikiem, umyłam zęby i starannie rozczesałam swoje długie blond włosy. Wyszukałam w swojej szafie moją ulubioną niebieską bluzkę, krótkie spodenki i trampki. Spojrzałam na komórkę, a tam dwie wiadomości od Michaela.

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Michael                                                             Adresat: Laura

No hej moje słońce. Spać bez ciebie to nie to samo. Brakuje mi ciebie. A tobie jak minęła noc?

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Michael                                                             Adresat: Laura

Halo!? Kochanie jesteś tam? Zaczynam się martwić, odpisz proszę.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

No tak chwilę nie odpisywałam, a on od razu się martwi. Postanowiłam jak najszybciej mu odpisać.

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Laura                                                                Adresat: Michael

U mnie wszystko w porządku. Wzięłam kąpiel, a teraz mam zamiar iść na zakupy.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nie czekałam długo, na odpowiedź.

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Michael                                                             Adresat: Laura

No dobrze miłego dnia słonko! Do zobaczenia wieczorem wpadnę po ciebie o 18. :**** <3<3<3<3<3

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Laura                                                                Adresat: Michael

Dobrze! Już nie mogę się doczekać. :*** <3<3<3

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Michael                                                             Adresat: Laura

Ja też nie, kocham cię!  <3

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jejciu. Jaki on jest cudowny. Tak bardzo go kocham. Wysłałam mu smsa w odpowiedzi.

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Laura                                                                Adresat: Michael

Ja ciebie też ! <3<3<3

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Po czym włożyłam komórkę do kieszeni spodenek i zeszłam na dół. Zaparzyłam sobie kawę, którą szybciutko wypiłam i udałam się na zakupy. Mijałam wiele sklepów. Obok mnie mknęły samochody. Było tak wcześnie, a miasto już tętniło życiem. Nie miałam daleko do supermarketu. Dzieliło mnie od niego tylko kilka kroków. Szybko uporałam się z zakupami i wróciłam do domu. Nareszcie mogłam zrobić sobie pożywne śniadanie. Zjadając ostatnią kanapkę, poczułam wibrację w kieszeni. Sygnał, że dostałam wiadomość sms. Wyjęłam komórkę i spojrzałam na wyświetlacz. To Zayn. Ciekawe co on ode mnie znów chce. Kliknęłam na ekranie otwórz i moim oczom ukazała się wiadomość.

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Zayn                                                                  Adresat: Laura

Cześć Laura słyszałem, że dzisiaj się znów zobaczymy. Bardzo się cieszę z tego powodu. J Już długo cię nie widziałem. Tęsknię!

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Och nie znowu to samo. On nadal mnie kocha. Tak nie może być, przecież to najlepszy przyjaciel Michaela. Jeśli on dowie się o tym, że ja nie jestem Zaynowi obojętna, z zazdrości go zabije. Zaczęłam się zastanawiać, czy powinnam mu odpisywać. Po chwili namysłu, postanowiłam się odezwać.

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Laura                                                                Adresat: Zayn

Hej. Miło, że za mną tęsknisz, chodź nie powinieneś.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Zayn                                                                  Adresat: Laura

Już nie przesadzaj Michael o niczym nie wie i się nie dowie.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tak łatwo mu mówić. Dobrze wie, że nie ma szans, by być ze mną, kiedy ja jestem z Michaelem. Czuję, że w ogóle mu nie zależy na jego przyjaźni. Kretyn i tyle! Postanowiłam napisać mu ostatniego smsa.

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Laura                                                       Adresat: Zayn

Nie powinieneś, ze mną pisać i dobrze o tym wiesz. A teraz przepraszam, ale idę szykować się na spotkanie pa.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------SMS-------------------------------------------------------------------------------------

Nadawca: Zayn                                                                  Adresat: Laura

Dobrze kochana :*

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jezu on jest strasznie uparty! Lubię go, ale czasami strasznie przegina. Usunęłam wszystkie smsy od niego, mając nadzieję, że on robi to samo. Posprzątałam po śniadaniu i poszłam na górę. Otworzyłam swoją wielką szafę i zaczęłam przeglądać sukienki. Po długim zamyśleniu wybrałam prostą różową sukienkę, która na plecach miała koronkę w kształcie serca. Długo w niej nie chodziłam. Ubrałam ją, by upewnić się czy na pewno nie jest za mała na mnie, ale leżała idealnie. Świetnie podkreślała moje krągłości. Kiedy byłam już gotowa, usłyszałam dzwonek do drzwi. To pewnie Lily! Spojrzałam na zegar 15:30. Przyszła trochę szybciej, ale fajnie będziemy miały więcej czasu dla siebie. Może zrobi mi jakąś cudowną fryzurę. Uradowana zbiegłam po schodach. Miałam ochotę ją porządnie przytulić. Otwierając drzwi do środka wszedł nieznajomy mężczyzna. W dłoniach trzymał bukiet czerwonych róż.

- Dzień dobry. Panna Laura Neva? – Zapytał wysoki mężczyzna, spoglądając na mnie ukradkiem.

- Tak- Odparłam zaskoczona.

- Kazano mi przekazać pani te kwiaty.

- A czy można wiedzieć, kto przysłał mi taki piękny bukiet? – Pomyślałam i pierwsze co przyszło mi na myśl, że to kwiaty od Michaela. To było całkiem w jego stylu.

- Niestety, ale się nie przedstawił. – Niech to szlak! Dostałam kwiaty i nawet nie wiem, komu mam za nie podziękować.

- Gdzie mam je położyć. – Zapytał chrapliwie.

- Proszę położyć na stole w salonie. – Wskazałam dłonią na mały stolik koło sofy. Bukiet był tak duży, że ledwo się na nim mieścił. Spojrzałam na mężczyznę, który szedł w moją stronę. Teraz jak już położył te kwiaty mogłam lepiej przyjrzeć się jego twarzy. Był taki młody i wesoły. Nie przestawał się uśmiechać. Wyszedł przez drzwi i grzecznie powiedział.

- Do widzenia, proszę pani.

- Do widzenia – Posłałam mu miły uśmiech, po czym poszłam szukać wazonu do kwiatów. Jak zwykle znajdował się na kominku. Napełniłam go wodą i włożyłam kwiaty. Oparłam je o ścianę by się nie przewróciły. Schylając się zauważyłam małą karteczkę, a w środku niej widniał napis.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Za to, że jesteś!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------